Sernik jest jedną z tych rzeczy, które uwielbiam, a których niestety od pewnego czasu jeść nie mogę. Jednak wiadomo, kto normalny wytrzymałby tyle czasu bez sernika? No może ktoś, ale na pewno nie ja. I tak właśnie oto doszło do mojego sernikowego debiutu, wykończonego przesłodką polewą. Efekt jest przepyszny i gwarantuje, że zasmakuje każdemu łasuchowi ;)
SERNIK:
1 kg twarogu
6 jaj
150 gram cukru
1 opakowanie budyniu waniliowego
50 gram masła/margaryny
1 puszka masy krówkowej (u mnie 460gram)
POLEWA:
Masa krówkowa
1 tabliczka białej czekolady
Do misy miksera wkładamy ser, pokrojony na mniejsze części. Do sera dodajemy masło/margarynę, 6 żółtek i budyń. Miksujemy całość do połączenia się składników. W tym czasie ubijamy białka po żółtkach na pianę i stopniowo dodajemy cukier. Kiedy masa serowa się już ładnie połączy przekładamy ją do białek i delikatnie mieszamy przy pomocy drewnianej łyżki. Połowę powstałej masy przelewamy do blaszki (wyłożonej papierem, albo wysmarowanej tłuszczem). Do pozostałej połowy dodajemy pół puszki masy kajmakowej i dokładnie mieszamy. Również przelewamy do blaszki na wierzch.
Wstawiamy sernik do piekarnika nagrzanego do 180* i pieczemy ok. 30 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 160* i pieczemy kolejne 10 minut.
Po wyjęciu i ostygnięciu sernika przygotowujemy polewę. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę. Dodajemy pozostałą połowę masy, która nam została w puszce. Dokładnie mieszamy i przelewamy na sernik. SMACZNEGO! ;)
Kasia, studenka z Wrocławia, która każdą wolną chwilę najchętniej spędza w kuchni przy piekarniku! Jeżeli masz jakieś pytania lub chcesz po prostu pogadać, pisz maila! ;)
Serniki z masą kajmakową lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie, jak ten karmelik))
OdpowiedzUsuń