Nie wiem jak u Was, ale we Wrocławiu pogoda nie rozpieszcza i obecnie mamy wiatr i deszcz, nie wspominając o przenikającym zimnie. Ale we wszystkim trzeba dostrzegać pozytywy! I takim właśnie pozytywnym akcentem tych już typowo jesiennych dni są te muffiny. Mocno czekoladowe, wilgotne, idealnie pasujące na zimne popołudnie do kubka herbaty, jakby tego było mało - banalnie proste, wszystko mieszamy w misce łyżką!
MUFFINY CZEKOLADOWO BANANOWE
Suche:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka płatków owsianych (nie polecam błyskawicznych!)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 czubata łyżka kakao
1 szklanka cukru
Mokre:
1/5 szklanki oleju (50ml)
3/4 szklanki mleka
3 rozgniecione banany
1 jajko
+ 100 gram gorzkiej czekolady 70%
Przesiewamy mąkę do miski razem z proszkiem do pieczenia, następnie dodajemy kolejne suche składniki: cukier, płatki owsiane, kakao. W drugiej misce (jeżeli jesteśmy leniuszkami możemy od razu dorzucać te składniki do suchych, ale raczej polecam zabrudzenie jednej miseczki więcej ;) ) roztrzepujemy jajko, wlewamy olej, mleko i banany, wszystko mieszamy i przelewamy do miski z suchymi składnikami. Następnie mieszamy całość do całkowitego połączenia się (pamiętajmy o tym, aby ograniczyć ilość wykonanych ruchów do minimum - im mniej razy zamieszamy, tym lepiej!). Dobrze jest odstawić wymieszane ciasto na 5-10 min, aby płatki mogły nasiąknąć.
Przygotowujemy naszą foremkę do muffin, wykładając ją papilotkami, albo możemy ją wysmarować masłem i oprószyć np. kakao(może być też mąka, pokruszone biszkopty, ciastka), napełniamy nasze foremki mniej więcej do 3/4 wysokości i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190* na 25 min (po 20 minutach należy już pilnować aby się nie przypaliły).
Gotowe babeczki wyjąć, ostudzić i zajadać, SMACZNEGO :)
Kasia, studenka z Wrocławia, która każdą wolną chwilę najchętniej spędza w kuchni przy piekarniku! Jeżeli masz jakieś pytania lub chcesz po prostu pogadać, pisz maila! ;)